sobota, 6 października 2012

Wrzos i zieleń




3 komentarze:

  1. Brakuje mi słów kiedy widzę takie cuda.Obserwuję Twój blog i podziwiam,ale dzisiaj mam olbrzymią prośbę(jeden Twój najmniejszy wyrób może uratować naszego Marcinka)
    https://www.facebook.com/events/494493233901674/
    Z góry przepraszam za śmiałość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, bardzo orzeźwiające :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo sympatyczne.Kolorki takie wesołe!
    Pozdrawiam serdecznie !!

    OdpowiedzUsuń